przebywał nasz główny bohater ,a na imię było mu Ed. Ed był chłopcem z ubogiej rodziny, który niestety nie posiadał wielkiej urody ale był rudym murzynem co miał zeza. Ed uwielbiał przebywać w pobliżu London Eay, sprzedawał bowiem tam swoje własnej roboty figurki a mówiąc szczerze były godne największego mistrza. Niestety ludzie nie zbyt lubią zakupywać przedmioty od kogoś takiego jak on. Mieszkał w opuszczonym pomieszczeniu na szczycie wierzy zegarowej Big Ben. Jako przyjaciela miał jedynie swojego szympansa De ,którego ukradł z cyrku. A więc pewnej nocy gdy Ed i De spali obudził ich dziwny dźwięk jakby magiczny.
Ed zauważył że coś o wielkim blasku chowa się w szafie. Chłopiec podszedł do szafy, zasłaniając oczy, gdyż blask był tak mocny. Powoli zaczął otwierać szafę... i nagle wyskoczył na niego dziwny , tęczowy , kudłaty stworek ,który zaczął go lizać po twarzy. Blask zgasł, więc Ed wreszcie mógł otworzyć oczy. Szympans zauważył że kudłacz ma coś przywiązanego do swojej nóżki. Była to tajemnicza mapa narysowana kolorowymi pisakami. Na górze kartki było napisane „SZCZĘŚCIE”. Chłopiec był bardzo zaciekawiony tą mapą a nie mając nic do stracenia wyruszył z De w
przygodę. Przyjaciele wraz z nowym kumplem udali się na północ szli i szli dwa dni i dwie noce wkrótce mapa doprowadziła ich do starego młyna nad rzeczką. Ed i potworek którego w trakcie drogi nazwali Mirabelek, udali się w stronę drzwi a De udał się w stronę szuwarów gdzie coś zauważył. Znalazł tam pudełko z karteczką „Pewnie po tak długiej drodze zgłodnieliście” a w środku opakowania były ciastka. Po chwili De dołączył do brygady i podzielił się ciastkami. W środku znajdywały się schody, gdy weszli na górę znaleźli studnię co było dziwne bo wydawało się że jest bardzo głęboka a na dole nie widzieli żadnej rzeczy, która przypominała dół studni. Obok leża na stoliczku złota moneta z wygrawerowanym napisem z mapy. Na studni wisiała tabliczka z napisem wrzuć mnie. Chłopiec upuścił monetę nad wlotem do studni i wtedy tajemnicza dziura ciągnęła ich do środka. Wszyscy z nich stracili przytomność gdy się obudzili przebywali przy wyjściu z jaskini. Nagle coś w środku zaryczało a przestraszeni bohaterowie uciekli. Po przebiegnięciu paru metrów zobaczyli przed sobą pustynię na której były rozsiane wszędzie mleczyki. Nie opodal nich wśród mleczyków hasał sobie leniwiec Sid z „Epoki Lodowcowej” a przecież każde dziecko wie o tym ,że Sid kocha mleczyki. Gdy bohaterowie podeszli do leniwca on rozpoczął swoje poplątane, szybkie gadanie.